piątek, 27 grudnia 2013

Podstawy uprawy marihuany



Z moich obserwacji wynika, że uprawa marihuany staje się coraz bardziej popularna, ponieważ coraz więcej osób odkrywa zalety hodowli własnego zielska. Represje ze strony policji i niska jakość zioła od dilera odstrasza rekreacyjnych konsumentów marihuany od zakupu zioła z czarnego rynku. Powoduje to, że hodowcy nasion i zaawansowani rolnicy tworzą nowe hybrydy, techniki uprawy i produkty konopne, pozostając jeden krok do przodu przed władzami.

Ale zdradzę wam mały sekret - uprawa marihuany na własny użytek jest całkiem prosta!

Zapewnij odpowiednie środowisko roślinom konopi włącznie z oświetleniem, odżywkami, wilgotnością, temperaturą, ruchem powietrza, a wynagrodzą Cię wieloma gramami marihuany za ułamek ceny, którą byś zapłacił dilerowi.

Na początek trzymaj się najprostszych technik uprawy, użyj pulchnej ziemi ze sklepu o PH 5,5-6,5 w standardowych 5-10 litrowych donicach z dziurami we dnie dla dobrego przepływu powietrza. Lampy HPS o mniejszej mocy(250-400 watt) lub kilka świetlówek kompaktowych to idealny wybór dla małej szafki lub growboxa. Większe uprawy będą wymagały silniejszych lamp np.600 lub 1000W, produkują one też więcej ciepła, miej to na uwadze. Nowe rodzaje lamp typu LED są bardzo obiecujące a ich przyszłość wydaje się być jasna, drastycznie redukują zużycie mocy i wytwarzanie ciepła, jednocześnie zapewniając wysoką ilość lumenów.

Indica czy Sativa ? A może Autoflowering ?

Marihuana, którą palimy może być sklasyfikowana jako indica lub sativa lub jeszcze częściej jako hybryda czyli kombinacja tych dwóch podstawowych rodzajów.

Konopie Indyjskie, które pochodzą z rejonu Hindu Kush w centralnej Azji charkteryzują się niskim wzrostem, szerokimi liśćmi oraz zbitymi kwiatami. Tradycyjnie te rośliny były wykorzystywane do produkcji haszyszu. Kwiaty pokryte są trichomami, które potocznie nazywane są kryształami. Indyki mają tendencje do uśmierzania bólu i dawania ciężkiego kopa często nazywanego "kanapowcem", powodują też tak zwaną "gastrofazę".

Konopie Sativa są wyższe i kwitną dłużej, naturalnie występują w rejonach równika, gdzie sezon uprawy jest dłuższy. Liście są cieńsze i dłuższe, podobnie jak kwiatostany. Rośliny rodzaju sativa były tradycyjnie uprawiane na włókna, oraz ze względu na ich medyczne właściwości, od palenia do parzenia herbaty. Mniejsza produkcja trichomów powoduje charkterystyczny haj sativovy, nazywany pikantnym i elektyzującym lub pobudzającym. Niektóre czyste sativy mogą powodować uczucie paranoi i przyspieszonego bicia serca u okazjonalnych palaczy.

Miłośnicy zioła wiedzą, że różne hybrydy eksponują unikatowe cechy smaku, aromatu i fazy. Osobiste preferencje odgrywają tutaj kluczową rolę, każdy użytkownik pali to co lubi. Wielu koneserów postrzega Sativy jako zioło do palenia w trakcie dnia, Indyjki jako zioło na wieczór lub noc. Większość palonej marihuany w dzisiejszych czasach to hybrydy tych dwóch.

Odmiany autoflowering to stosunkowa nowość na rynku konopi. Powstają one ze zmieszania genów konopi sativa lub indica z dzikimi genami ruderalis(konopie ruderalis występują dziko we wschodniej Europie i Rosji, nie nadają się do palenia), których okres kwitnienia jest bardzo krótki. Takie połączenie daje gwarancję roślin niskich i kwitnących bardzo szybko, zazwyczaj są gotowe do zbioru po 70 dniach od wysiania. Ten rodzaj marihuany bardzo szybko zyskuje na popularności.

Regularne czy FeminizowaneOto jest pytanie.

Topy które palimy to suszone kwiaty żeńskich roślin konopi. Męskie kwiaty są bezużyteczne praktycznie dla każdego prócz producentów nasion, którzy zbierają pyłek aby zapylić żeńskie kwiaty aby móc wyprodukować nasiona. Aby wyhodować dobrą marihuanę, osobniki męskie powinny być wyplewione aby zapobiec zapyleniu roślin żeńskich.

Podczas wczesnej fazy kwitnienia, osobniki męskie zaczną pokazywać płeć na węzłach czyli w miejscu gdzie łodyga łączy się z początkiem liścia. Na początku będą wyglądać jak czubek włóczni, potem będą zwisały przypominając małą kistę bananów. Jeżeli pozwolisz im dalej rosnąć "banany" otworzą się rozprzestrzeniając pyłek w powietrzu rujnując twoje marzenia o wysokiej jakości marihuanie. Nie okazuj im litości i pozbądź się ich!

Osobniki żeńskie także pokazują płeć, jednak w inny sposób. Przylistki w kształcie gruszki tworzą się na węzłach i wychodzą z nich białe włoski. Te włoski to pewna oznaka rośliny płci żeńskiej, ale musisz uważać na hermafrodyty(obojnaki). Niektóre rośliny zaczynają kwitnąć jako żeńskie by potem okazać się obojnakami, co jest bardzo niekorzystne i rujnuje twoje plony. Zawsze sprawdzaj rozwój kwiatów i jeżeli zobaczysz hermafrodyty, to należy je bezzwłocznie usunąć.

Reasumując bardziej opłacalne jest zaopatrzenie się w nasiona feminizowane, co pozwoli zaoszczędzić czas i wyprodukować wysokiej jakości marihuanę!

Wzrost i kwitnienie

Rośliny konopi rosną w dwóch różnych etapach - wegetacji czyli wzrostu oraz kwitnienia. Siewki pod odpowiednim światłem urosną większe i zdrowsze co wpływa na późniejsze zbiory. Aby wywołać kwitnienie należy przełączyć naświetlanie roślin na 12h dziennie lub mniej. Na dworze, kwitnienie nastąpi naturalnie gdy lato przejdzie w jesień, ale kwitnienie wewnątrz musi zostać zainicjowane przez rolnika.

Oznacza to, że jeżeli nie zredukujesz ilości światła na 12h lub mniej, roślina będzie kontynuować wzrost wegetatywny i nigdy nie zakwitnie, co zapewni dużo liści i łodyg, a nie kwiatów! Taka praktyka znajduje zastosowanie tylko wtedy gdy próbujesz uzyskać rośliny matki, aby produkować szczepki i klony, jednak prędzej czy później taka roślina ginie.

Uprawa wewnątrz zaczyna się od 18-24 godzin naświetlania dziennie. Gdy rośliny osiągną pożądaną wysokość należy zmienić ilość światła na 12 godzin na dobę. Jeżeli 12 godzinna faza ciemności nie będzie przerywana, rośliny rozpoczną zawiązywać kwiatostany, które przerodzą się w pożądane przez nas zbite pąki.

Rośliny konopi zależnie od odmiany, będą kontynuować wzrost przez pierwsze kilka tygodni kwitnienia. Większość odmian hybrydowych kwitnie przez około 45-65 dni, jednak niektóre sativy znane są z kwitnienia przez okres nawet do 3 miesięcy.

Faza wzrostu i kwitnienia charakteryzuje się zupełnie innymi wymaganiami co do składników odżywczych jakie należy zapewnić roślinom konopi. Podczas fazy wzrostu warto zadbać o wysoką zawartość azotu(N), podczas fazy kwitnienia należy zaaplikować wyższe dawki potasu(P) i fosforu(K). Kontrola czynnika NPK to podstawa podczas każdej uprawy, nie tylko marihuany.

Indoor czy outdoor

Ogólnie, zioło uprawiane na zewnątrz jest mniej cenione niż jego odpowiednik hodowany wewnątrz. Dzieje się tak ze względu na to, że trudniej zadbać o większe rośliny, co powoduje, że tzw. "siejka" jest bardziej liściasta, a jej kwiatostany są słabiej rozwinięte. Aczkolwiek da się wyhodować bardzo dobrą marihuanę na zewnątrz jeżeli spełnimy kilka ważnych warunków.

Wiatr i deszcz potrafią zniszczyć konopie bardzo szybko. Wiatr degraduje zawartość THC, zmiata trichomy i łamie gałęzie. Zawsze staraj się zabezpieczyć rośliny przed wiatrem. Deszcz i wilgoć mogą łatwo zniszczyć twoje plony powodując gnicie i tworzenie się pleśni, które szybko pochłaniają twoje topy. Do tego dochodzą niepożądani goście jak zwierzęta i inni ludzie, co także może pokrzyżować ci plany.

Uprawa wewnątrz wymaga zupełnie innego podejścia. Świeże powietrze bogate w dwutlenek węgla jest tutaj ważnym czynnikiem. Marihuana potrzebuje ciągłego nadzoru aby zapewnić jej jak najlepsze warunki wzrostu. W środowisku pozbawionym naturalnych drapieżników, szkodniki mogą się łatwo rozwijać, dlatego należy nieustannie doglądać roślin. Gałęzie mogą wymagać podparcia w końcowej fazie kwitnienia. Lampa nigdy nie powinna być za daleko ani za blisko rośliny, odległość około 20cm przyjęta jest jako standard.



Mam nadzieję, że ten poradnik pomógł osobom spragnionym wiedzy. Pamiętaj, że uprawa marihuany w Polsce jest wciąż nielegalna!

piątek, 20 grudnia 2013

Kilka mitów na temat legalizacji marihuany w USA

Następnym razem gdy spotkasz się ze znajomymi palaczami, lub przeciwnikami palenia, a rozpocznie się dyskusja na temat legalizacji, penalizacji lub dekryminalizacji marihuany czy też szkodliwości lub właściwości leczniczych konopi, możesz przytoczyć te kilka ciekawych kwestii, które znajdziesz w tym poście.

Poniższy obrazek ukazuje postęp legalizacji marihuany w USA.

lagalna marihuana w usa


Mit nr. 1 - Legalizacja spowoduje wzrost spożycia wśród dzieci

Amerykańskie badania wskazują, że spożycie suszu konopi w 21szym wieku najszybciej rośnie wśród ludzi powyżej 50 roku życia. Dodatkowo jeżeli rynek marihuany byłby kontrolowany oznaczałoby to, że podobnie jak z alkoholem i tytoniem dostęp byłby znacznie bardziej ograniczony, gdyż aktualnie dostępność jest o wiele wyższa z powodu możliwości zakupu marihuany u dilera, który nie pyta o dowód tożsamości.

Mit nr. 2 - Dzieci będą uważać, że palenie jest modne

W USA na początku roku 2000 było 3,9 miliona dzieci w wieku 17 lat lub mniej które spróbowały marihuany, w miarę postępu legalizacji w tym kraju w roku 2012 liczba ta zmniejszyła się do 3,3 miliona. Tymczasem ilość palaczy w wieku powyżej 50 lat prawie się potroiła z 1,7 miliona do 4,7 miliona!

Mit nr. 3 - Spożycie wśród nastolatków wystrzeli w kosmos

Amerykańskie doświadczenia pokazują, że największe spożycie marihuany wśród nastolatków było w 1979 roku, gdy 31 procent absolwentów szkół średnich próbowało nielegalnego we wszystkich 50 stanach specyfiku. Dzisiaj 20 stanów dopuszcza użycia konopi medycznej, a 2 zalegalizowały ją całkowicie a tylko 17 procent absolwentów próbowało palić konopie!

Mit nr. 4 - Ucierpi produktywność

55% ludzi którzy nigdy nie palili zielska pracuje na pół lub cały etat, a 70% ludzi którzy palą pracuje, także widać że jest wprost przeciwnie niż się wydaje. Nawet osoby, które palą tylko raz miesiącu wykazują większą aktywność zawodową 65% z nich jest zatrudnionych w porównaniu do tych którzy nie palili w danym miesiącu gdzie 62% z nich jest zatrudnionych.

Mit nr. 5 - Drogi pełne upalonych kierowców

W ciągu corocznych dwutygodniowych kontroli na drogach stanu Waszyngton policja zatrzymała mniejszą ilość kierowców na haju, niż rok przedtem przed legalizacją w tym stanie. Wypadki śmiertelne w tym stanie spadły o wiele niżej niż średnia krajowa.

Mit nr. 6 - Dzisiejsza marycha jest 7x mocniejsza niż kiedyś

Mocne zioło zawsze było dostępne, dziś jest po prostu łatwiejsze do zdobycia. Faktycznie średnia moc ziela konopi na rynku wzrosła dwukrotnie, jednak dlaczego boimy się zioła o mocy w przedziale 10-30% THC podczas gdy tabletka o mocy 100% THC (marinol) jest dostępna na amerykańskim rynku od roku 1980?

Mit nr. 7 - Uzależnieni od marihuany zapełnią odwyki

Tak..., ludzie palący marihuanę lądują na odwyku ponieważ sędziowie i prawo zmusza ich do tego. Ponad połowa(53%) ludzi na odwyku zostało tam wysłanych przez system prawny, tylko jeden na siedmiu(14%) sam zgłosił się na odwyk. Ponad połowa(53%) z tych "uzależnionych" paliło ganję mniej niż raz w tygodniu, 37% z nich nie paliło w ogóle na miesiąc przed wysłaniem na odwyk.

Mit nr. 8 - Legalne konopie uderzą w mniejszości

Na prawdę? Aktualnie jest dwa razy więcej białoskórych użytkowników marihuany(12,7 miliona), niż wszystkich innych ras i grup etnicznych razem wziętych(6,3 miliona).

Mit nr. 9 - Co będzie następne, legalizacja metaamfetaminy? 

Wątpliwe. Ostatnie badanie opinii publicznej telewizji CNN pokazuje, że 88% amerykanów jest z legalizacją medycznej marihuany, 84% opowiada się za jej dekryminalizacją i 55% za jej całkowitą legalizacją, pokazało także tylko 4% poparcia dla legalnej metaamfetaminy i kokainy, 3% poparcia dla legalnej heroiny.

Mit nr.10 - Legalne konopie podniosą koszty socjalne

Kanadyjskie badania z 2002 roku udowodniły, że palacz tytoniu kosztuje państwo 822 dolary rocznie, alkoholik kosztuje państwo 165 dolarów na rok, a palacz konopi to koszt 20 dolarów rocznie! Koszt ten w przypadku konopi jest kosztem przy jej prohibicji, bez żadnych podatków. Po opodatkowaniu obrotu konopiami koszt ten byłby zerowy i jeszcze starczyłoby na utrzymanie kosztów leczenia palaczy tytoniu i alkoholików.



A co z Polską? Czy nasi zakłamani i zacofani politycy kiedyś się ockną? Ja tak jak ty czekam na ten moment. Dużo jednak zależy od nas, dlatego edukuj, edukuj i jeszcze raz edukuj, siebie, bliskich, starych i młodych, sąsiadów, współpracowników i innych, wiedz że wszyscy na tym skorzystamy! Pozdro

piątek, 3 maja 2013

hodowla konopi w domu sposób na zbiory co tydzień


Uprawa zioła w małych domowych ogrodach ma jedną wadę. Pomiędzy zbiorami mija niestety zbyt długi okres i zioło kończy się zanim nowe zdąży dojrzeć. Dlatego właśnie przy pomocy nowych super automatów nawet w małym ogrodzie odpowiednio planując uprawę zapewnić sobie świeże ziółko, co tydzień lub dwa.
Ogrodnicy uprawiający zioło w naszym kraju mają zwykle mało miejsca na swoje hobby. Problem dotyczy tych, którzy palą trochę ponad przeciętną lub są medycznymi użytkownikami łagodzącymi swoje cierpienia. Wtedy własnoręcznie wyhodowanego zioła może zabraknąć przed kolejnymi zbiorami. Po swoim paleniu bardzo trudno przyzwyczaić się do niskiej jakości sprzedawanego na ulicy zioła, kontakty z mafijnymi dilerami także nie należą do przyjemności. 


Jakość i wydajność najnowszych odmian automatycznych zwanymi też SuperAuto pozwala nawet w niewielkim ogrodzie przy dobrym planowaniu mieć kilkadziesiąt gram dobrego palenia, co dwa, trzy tygodnie. Kluczem jest wybranie dobrych feminizowanych nasion i wysadzanie ich zgodnie z planem.
Z wysoko wydajnych odmian, które znajdują się teraz na rynku szczególnie mogę polecić Northen Light Automatic, Royal AK Automatic, Amnesia Haze Automatic, Jack Herrer Automatic, AutoMazar, Super Skunk Automatic, Think Different
 
W zależności od odmiany czas, jaki upływa od wykiełkowania do zbiorów waha się od 60 do 85 dni. Wysadzając nasiona jednej odmiany wystarczy dokładać nowe sadzonki do ogrodu np.co dwa tygodnie. I trzeba konsekwentnie czynić tak, aż do momentu pierwszych zbiorów. Od tego momentu, jeżeli będziecie zastępować wycięte rośliny młodymi sadzonkami staniecie się właścicielami ogrodu dającego kilkadziesiąt gram dobrego palenia co kilka tygodni. Ogród taki wymaga feminizowanych nasion bardzo wydajnych odmian. Dzisiaj nie dziwi już automat dający plon 80-120 gram w optymalnych warunkach. To sporo palenia na kilka tygodni nawet dla wytrawnego palacza.


Bardzo ważną sprawą jest nawożenie takiego ogrodu. Odmiany automatyczne mają bardzo krótki okres wegetacji. Zwykle nie przekracza on 14-25dni. Nowością na rynku są nawozy stworzone specjalnie na fazę wzrostu i kwitnienia odmian krótko kwitnących, które zapewniają idealną równowagę składników odżywczych dla potrzeb metabolicznych odmian automatycznych. Short Flowering Powder-Feeding od Green House Seed Company stosuje się przez cały okres życia rośliny od wysiewu do zbiorów. Ten jeden nawóz zaopatruje w najlepsze składniki odżywcze w czasie wzrotu i kwitnienia. Nie musisz zaopatrywać się w kilka nawozów: osobny dedykowany na fazę wegetatywną, inny na fazę kwitnienia, a jeszcze inny na dwa ostatnie tygodni życia rośliny. Chłopaki z Green House Seed Company ułatwili życie niejednego hodowcy, a idealna proporcja pierwisatków N-P-K-Mg: 16+6+26+(2) działa wzmacniająco na korzeń i bardzo stymulująco na przybieranie masy przez szczyty. Short Flowering Powder Feeding wpływa także na smak palonego zioła, pozostaje on najbardziej naturalny dla danego gatunku, w ogóle nie jest cierpki ani chemiczny. 

 
Dokładnie planując można bez problemów zapewnić sobie wieczne źródełko palenia i uniezależnić się od zanieczyszczonej marihuany oferowanej przez osiedlowych dilerów. Cierpliwości wymaga tylko okres do pierwszych zbiorów. Postępując konsekwentnie dosadzając nowe, młode roślinki w miejsce tych wyciętych, będziecie mieli żniwa, co dwa trzy tygodnie. Metoda ciągłych zbiorów wymaga zaopatrzenia się w większą ilość nasion marihuany. Najlepiej zakupić od razu ich zapas, aby były z tej samej partii. Kwitną wtedy bardziej równomiernie.
Udanej i bezpiecznej uprawy.